„Misja na czterech łapach”

„Misja na czterech łapach”

To projekt społeczny dwóch licealistek.

Między szkolnymi obowiązkami a realizowaniem własnych pasji, są głosem tych, którzy sami o pomoc nie poproszą. Chociaż są jeszcze uczennicami, to bardzo często stają po drugiej stronie biurka, by przeprowadzić zajęcia. A wszystko po to, aby edukować, uświadamiać i zmieniać świat bezbronnych istot na lepsze. Zaczęło się niewinnie – od wspierania lokalnego schroniska i skromnego bloga, na którym dzieliły się swoją pasją do zwierząt. Narastająca frustracja z powodu złej sytuacji zwierząt w Polsce, wciąż dobrze prosperujący przemysł futrzarski czy niehumanitarne praktyki stosowane w cyrkach – to jedne z głównych przyczyn, które zmotywowały licealistki do podjęcia zdecydowanych działań. 

Tak oto w 2018 roku w ramach ogólnopolskiej olimpiady “Zwolnieni z teorii” z inicjatywy Dominiki i Patrycji powstał wyjątkowy projekt “Misja na czterech łapach”. Na początku akcji były dwie szkoły, później zgłosiło się ich coraz więcej – podstawówki, licea i technika. Do tej pory przeprowadziły dziesiątki lekcji i spotkały się z ponad 1200 uczniami kieleckich szkół. Na tym Dominika i Patrycja nie zamierzają poprzestać, bo jak same mówią – “To od nas młodych zależy przyszłość”. Uczennice uzyskały patronat Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt w Dyminach oraz największej kieleckiej fundacji prozwierzęcej Kastor. Ponadto nawiązały współpracę z kilkoma szkołami, przychodnią weterynaryjną Amigo i Salonikiem Psich Fryzur ODIE w Kielcach. Na zajęciach poruszają problem bezdomności zwierząt w Polsce – przyczynach i sposobach jej zmniejszania. Mówią też m.in. o prawach zwierząt, przemyśle futrzarskim, odpowiedzialnej adopcji, przeprowadzanych testach na zwierzętach, ZOO czy cyrku. 

“Misja na czterech łapach” nie ogranicza się jedynie do edukowania zarówno tych młodszych, jak i starszych uczniów. W ramach projektu licealistki zorganizowały też zbiórkę dla schroniska w Dyminach. Dodatkowo wyprowadziły podopiecznych przytuliska na spacer, a następnie zachęcały do adopcji, nie pomijając przy tym tych starszych i niepełnosprawnych zwierząt. 

Dominika i Patrycja są prawdziwymi miłośniczkami zwierząt. Towarzyszyły im one od wczesnego dzieciństwa i już wtedy były ważną częścią ich życia. Obie licealistki są wegetariankami. Dominika zastanawia się – “Dlaczego podzieliliśmy zwierzęta na te do kochania i na te do jedzenia? Przecież każde zwierzę tak samo zasługuje na miłość”. Osiemnastolatce na co dzień towarzyszy czworonożny przyjaciel – Milka. Oprócz ogromnej miłości do zwierząt największą pasją Dominiki jest teatr i aktorstwo, a najskrytszym marzeniem założenie fundacji pomagającej niepełnosprawnym zwierzętom. Patrycja nie wyobraża sobie życia bez ukochanych pupili – kota Ptysia i suczki Rubi. Już od dziecka zgłębiała tajniki natury i świata zwierząt. Licealistka przyznaje też, że dzięki “Misji” jeszcze bardziej pokochała zwierzęta. Kolejną miłością Patrycji jest sztuka. Tworzy, kiedy tylko ma na to czas, a poprzez malarstwo wyraża siebie i swoje uczucia.  

Projekt “Misja na czterech łapach” nie powstałby, gdyby nie determinacja Dominiki i Patrycji. Osiemnastolatki w całości poświęcają się zmienianiu świata zwierząt na lepsze. Choć są nastolatkami, to dokonały wielkich rzeczy – przyczyniają się do zwiększenia świadomości społecznej, pomagają zmienić nastawienie ludzi i obnażają rzeczywistość zwierząt w ubojniach i cyrkach. Dziewczyny wierzą, że żadne wypowiedziane przez nich słowo nie poszło na marne. 

Swój głos można oddać na stronie www.psy.pl/glosowanie-sdz.

7 komentarzy

Post a Comment